Monthly Archives: Grudzień 2013

ONR na forum „Echo Dnia”

Temat kieleckiego ONR powrócił tym razem w dość zaskakującym miejscu: na forum kieleckiej gazety „Echo Dnia”. Ktoś zdecydowanie nie pała do nich sympatią i nieźle podgrzał atmosferę umieszczając tam konkretne cytaty z forum ONR dotyczące Brygady Świętokrzyskiej. Dzięki temu można dowiedzieć się kilku ciekawych rzeczy na temat tego środowiska:

– o niezdrowym ciśnieniu w głowach oenerowców

 – o możliwym wpływie ABW na działania niektórych z nich

– o zawirowaniach wśród kieleckich ugrupowań narodowych: RN, MW, NOP, NSZ, czyli kto kogo nie lubi i kto pod kim dołki kopie

 – o tym jak Karol „Geringu” buduje swoją małą dyktaturę w strukturach kieleckich ONR

– o tym, że są faszystami, bo sami to przyznają

 – o kłopotach w relacjach z kibolami, którzy mimo swoich poglądów wolą zachować apolityczność, a ONRowcy traktują ich jako bydło w stadzie

– o dziwnych strukturach wywiadowczych w ONR

Dla nas to dramat, ale nie ze względu na sztukę, tylko upadek i tragiczną formę. Dla ludzi zainteresowanych temat na forum pod tym linkiem: FORUM ECHO DNIA

Otagowane , ,

13 grudnia pretekstem do nacjonalistycznej promocji

Zastanawialiśmy się, czy o tym zdarzeniu wspominać, ale w sumie to miejsce jest właśnie od tego, by monitorować działania tego środowiska, z którymi zdecydowanie nie jest nam po drodze. Ale za to kieleckie oficjalne media solidarnie pominęły milczeniem ten przemarsz, co bardzo nas cieszy. 13 grudnia kieleccy nacjonaliści (a są nimi – nie wyprą się, krzyczeli o tym z dumą) przeszli znowu ulicami Kielc próbując udowodnić, że są antykomunistami. Nie przekonali nas, a o kilku powodach pisaliśmy już wcześniej. Tak czy inaczej może dzięki spacerom będą zdrowsi.

a8a5

Na tej akcji odbywającej się pod hasłem „antykomuny” pojawił się też ich dyżurny baner „Zakaz pedałowania”. Co to może mieć wspólnego z antykomunizmem? Paradoksalnie odwołują się tym do sprawdzonych rozwiązań prawnych, egzekwowanych z „powodzeniem” zarówno przez niemieckich narodowych socjalistów, jak i przez radzieckich stalinistów. Oczywiście w stosunku do tej grupy paradującej kilka dni temu po naszych ulicach skojarzenia kierują się raczej do ich uwielbienia dla twórców niemieckiego § 175, który był wykorzystywany przez hitlerowców także jako narzędzie polityczne (np. przy okazji jednej z najbardziej spektakularnych akcji „Noc długich noży”), ale jakże sprawnie w ZSRR był wykorzystywany tamtejszy § 121, który kryminalizował zachowania homoseksualne. Fałszywe oskarżenia w tym kierunku było dość łatwo sfabrykować, by niewygodnych ludzi osadzać w więzieniach, lub tym, którzy już tam przebywali przedłużać wyroki. Putinowska Rosja zresztą kontynuuje ten zamysł i w 2013 uchwala ustawę w podobnym duchu, a polskie środowiska „prawicowe” przyklaskują temu z niezdrowym podnieceniem. Dla nas tego typu propaganda, która została zaprezentowana nie wiadomo dlaczego w nawiązaniu do antykomunizmu, jest raczej w duchu totalitarnych rozwiązań krępowania moralności paragrafami i podobna do ideologii, której sama próbuje dokopać.

a2

Na marszu byli obecni też przedstawiciele MW z Małogoszczy – ciekawe co mają do powiedzenia na temat skandalicznych „patriotycznych” dewastacji na kirkucie w ich mieście?

Otagowane , ,

Wycieki o ONR i kielecki Combat18

Ostatnie tygodnie przyniosły sporo wycieków z materiałów wewnętrznych ONR i zbliżonych do nich środowisk. Artykuł o tym można przeczytać np. TUTAJ, a materiały źródłowe, na podstawie których został on opisany dostępny jest TUTAJ. [Ten materiał proponujemy przejrzeć i zapisać, gdyż zniknie ze strony za 24 dni]

W tych materiałach jest trochę informacji o kieleckich środowiskach nacjonalistycznych, a w artykule M. Gąsiora jego część jest poświęcona wątkowi dotyczącemu obecności Combat 18 na kieleckich manifestacjach:

Nie wstydzić się Combat 18
Ciekawy wątek dyskusji na forum dotyczy też Brygady Świętokrzyskiej ONR. To ona w ubiegłym roku zorganizowała w Kielcach marsz, w którym, jak wynika z wpisów, wzięli udział przedstawiciele Combat 18 – faszystowskiej międzynarodówki terrorystycznej. Sprawa wzbudziła kontrowersje wśród komentujących lokalnych działaczy ONR. Niektórzy obawiali się, że widoczna na marszu symbolika C18 wizerunkowo zaszkodzi Obozowi. Pojawiły się jednak także uspokajające głosy, które sporo mówią o stosunku do stosujących przemoc działaczy C18.

„Proponuję troszkę wyluzować odnośnie tego C18. Po pierwsze, jeden z nich pomagał nam w plakatowaniu i przygotowaniu Marszu. Po drugie, zapowiedzieli się, że będą i byli. A inne środowiska nas olały, mimo, że w milionach się zapowiadały. Za mało jest nacjonalistów w Kielcach żebyśmy sobie mogli wybierać, z kim gadamy, a z kim nie. Kielecki C18 nie wielbi przy nas malarza z Austrii [chodzi o Hitlera – red.], ani nie dopieprza się do naszego katolicyzmu, więc czemu mamy się od nich odcinać? Jest kilka spraw, które nas łączą, więc ich flaga wczorajszego dnia w ogóle mi nie przeszkadzała. A to, że lewactwo będzie się rzucać, to szczerze mnie jeb**” – pisze „Karol”.

„Karol”

Dla mnie marsz na wielki plus. W końcu coś w Kielcach pokazaliśmy. Może i nas było mało, ale przynajmniej było skrajnie nacjonalistycznie 😉 Co do flagi C18 czy konfederatki to jak dla mnie też na plus. Przynajmniej nie będziemy przedstawiani jako grzeczni chłopcy 😛 Było baaardzo niepoprawnie politycznie 🙂
źródło: forum ONR

Nie ma jednak się co podniecać tym, że taka formacja jak C18 pojawiła się w Kielcach – wiemy, kto to jest i w naszym lokalnym kontekście nazywanie tego organizacją paramilitarną czy terrorystyczną jest nieco na wyrost.

Na tymże forum można też wygrzebać inne ciekawostki dotyczące np. Brygady Świętokrzyskiej ONR, jak choćby to ile odprowadzają co miesiąc składek [a więc i najprawdopodobniej ilu jest „aktywnych członków”], czy też to, jak wyrzucają ze swoich szeregów za „brak aktywności”. Generalnie jednak da się tam wyczytać o tym, jaką mizerią jest całość ONR, a tym bardziej ich nasza lokalna odnoga.

Otagowane , ,

DEBILIZM? CZY PROWOKACJA?

    Takie pytanie można zadawać chyba co roku po warszawskich wydarzeniach 11-go listopada, ale w tym wypadku, o którym musimy napisać, to naprawdę trudne pytanie i nie dotyczy zdarzeń w czasie Marszu Niepodległości.
Dostaliśmy od Sz. fotki z kirkutu w Małogoszczy, zrobione w październiku tego roku. Teoretycznie przywykliśmy do tego, że w mediach pojawiają się informacje o profanacji grobów, szczególnie żydowskich, ale to co widać na tych zdjęciach jest szczególne z kilku powodów. Pozostawione przez wandali malunki sprayem, które nabazgrali na macewach, wskazują na to, że wykonali je zwyczajni debile. Nie wiemy czy rozpatrywać to w kontekście antysemityzmu czy może jednak raczej medycznym: niedorozwoju umysłowego.

kirkut2   Kiedy mówi się o faszystach wśród polskich nacjonalistów, ci bronią się, że „uniesiona prawa ręka to rzymskie pozdrowienie”, że „swastyka to znak solarny” i z popieraniem spuścizny Hitlera  nie ma to nic wspólnego. Jeżeli jednak ktoś maże na grobach znak „SS” to nie ma nic bardziej jednoznacznego – wraz z antyżydowskim napisem jest to zestaw dosyć oczywisty. Chociaż budzący jednocześnie duże zdziwienie akurat w naszym kraju, który (nawet patrząc z punktu widzenia różnej maści nacjonalistów) zbyt wiele ma ran zadanych przez wojska i formacje SS. Gorzej się niestety robi gdy zobaczy się drugie zdjęcie:

kirkut1

   Zestawienie obok siebie znaku „Polski Walczącej” ze swastyką to prawdziwe kuriozum szczególnie z wcześniejszym dodatkiem symbolu SS. Z drugiej strony może nie dziwi próba zawłaszczenia przez nacjonalistyczne ugrupowania symbolu „Polski Walczącej”, szczególnie przy okazji powoływania się na spuściznę Powstania Warszawskiego, okazuje się bowiem, że tak naprawdę w d*pie mają historię i prawdę, a interesuje ich jedynie mitologia i symbolika, spłycona do poziomu klubowych, szalikowych barw. Można to porównać do chorobliwego wyznania miłości przez ofiarę gwałtu do swojego gwałciciela, przez podziw dla jego siły i technik przemocy. Dlatego z dużym dystansem zawsze będziemy słuchać odżegnywania się „narodowych radykałów” od inspiracji ideologią faszyzmu czy III Rzeszą, a z takim samym dystansem będziemy obserwować patriotyczne deklaracje kibolskich kręgów, wśród których Powstanie Warszawskie wzbudza podobną fascynację jak nazistowska symbolika.

Otagowane , , , , ,